Gatunek: thriller, kryminał
Ocena: 8/10
Cud narodzin staje się podwójnie
niezwykły, kiedy mamy do czynienia z bliźniętami. Wieloraczki
fascynowały i fascynują do dziś.
Lydia i Kirstie Mooncroft to właśnie
zachwycające, identyczne bliźniaczki, córki Angusa i Sary. Pewnego
dnia zdarza się tragiczny wypadek i jedna z dziewczynek wypada z
balkonu. Lekarze nie są w stanie jej uratować. Rok po tych
tragicznych wydarzeniach rodzina jest w rozsypce, a mała dziewczynka
pozbawiona siostry jest w co raz gorszym stanie. Pojawia się okazja
do zupełnej zmiany środowiska – przeprowadzka na własną szkocką
wyspę.
Kirstie, która przeżyła zaczyna
mówić swojej matce, że jest Lydią. Sarah jest załamana. Jej
córka wariuje, czy może to ona sama jest tak złą matką, że nie
potrafiła rozpoznać, która z jej córek zginęła, a która
przeżyła? Kobieta ma mętlik w głowie, napięcia w rodzinie rosną,
a nie pomaga fakt, że miejscowi mówią, że na wyspie jest cienka
granica między światem żywych i umarłych.
Mogę powiedzieć tylko tyle –
książka jest świetna! Trzyma w napięciu od początku do końca,
autor daje nam snuć przypuszczenia, ale nie pozwala nam się
wszystkiego domyślić. Właśnie takich książek pragnę i ponownie
proszę Was o propozycje podobnych pozycji. „Bliźnięta z lodu”
pochłonęły mnie bez końca, przeczytałam ją jednym tchem.
Podobało mi się wszystko – fabuła, dialogi, brak rozwlekłych
opisów i rozwijania nieprzydatnych wątków. Dążyłam do
zakończenia z ogromną ciekawością, po prostu musiałam się
dowiedzieć!
Powiem Ci, że bardzo zaciekawiłaś mnie swoją recenzją. Książka trafia na moją chciejlistę. Masz pięknego bloga. Obserwuję i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam:) Dziękuję i pozdrawiam. :)
UsuńBrzmi ciekawie i mogłabym się skusić. :)
OdpowiedzUsuńGdzieś już słyszałam o tej książce i chętnie bym ją przeczytała. Mam nadzieję że wpadnie w moje ręce w najbliższym czasie. Interesuje mnie bardzo matka tych bliźniaczek, jak ona się będzie zachowywać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam WiktoriaCzytaRazemZWami
Warto sięgnąć po "Bliźnięta z lodu", pochłonęłam je jednym tchem! Mam nadzieję, że się skusisz:)
Usuń