środa, 23 sierpnia 2017

Gałęziste | Artur Urbanowicz


Autor:
Tytuł: Gałęziste
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2016
Liczba stron: 462
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał

Ocena: 7/10 


 
Być na łasce natury... Już dawno zapomnieliśmy co to znaczy. A natura potrafi być krwiożercza.
W sam głąb dzikiej przyrody na Suwalszczyźnie trafia dwoje młodych ludzi – Karolina i Tomek. Są parą, jednak wiele ich dzieli. Dla mnie niemożliwe jest, że są razem. Ona – zagorzała chrześcijanka, pełna wiary, chodząca do kościoła abstynentka. Seks? Tylko po ślubie! Zabawa? Niepotrzebna. Jako partnerka bardzo irytująca. On – typowy samiec, takich jak Tomasz przywykłam nazywać palantami. Ateista, matematyk, twardo stąpający po ziemi. Cukrzyk, który nie bardzo dba o swoje zdrowie, a o dietę wcale. Wszystko wie najlepiej i nie rozumiem czemu jest z Karoliną.
Wycieczka na Suwalszczyznę ma poprawić relacje pary, zbliżyć młodych do siebie. Takie przynajmniej zamiary ma Karolina, która jest pełna entuzjazmu co do wyjazdu i zwiedzania. Tomeczek nie jest już tak pozytywnie nastawiony.
Kłopoty zaczynają się, kiedy okazuje się, że dom, w którym zarezerwowali pokój jest pusty. Muszą szukać innego noclegu. Czy może to zmienić ich urlop w koszmar?
Jaką ironią jest, że dziewczyna myśli, iż wycieczka spełniła swoje zadanie i zbliżyła młodych do siebie. Tomek stał się bardziej miły i kochany. Tomeczek zachowuje się tak jednak raczej z innych powodów – chłopak ma swoje za uszami.
Ludzi umysł jest jak las – mroczny, dziki i łatwo można się zgubić na jego krętych ścieżkach.
Pokazało to zakończenie książki, które bardzo mi się spodobało. Takie finały mnie satysfakcjonują! Nie będę zdradzała więcej, musicie przekonać się o tym sami.
Odważyłbyś się wkroczyć w dziki, mroczny las? W nieprzebytą puszczę? Spróbuj, ale nie obiecuję, że wyjdziesz z tego cały.


 

1 komentarz:

  1. To chyba coś dla mnie. Nie zdradzasz nic z tematów czysto kryminalnych, jednak muszę przyznać, że okładka budzi pewien niepokój. A ja lubię się bać.
    Z mojej biblioteki

    OdpowiedzUsuń