wtorek, 21 listopada 2017

Król Kruków | Maggie Stiefvater



Tytuł: Król Kruków
Autor: Maggie Stiefvater
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel
Cykl: The Raven Cycle (tom 1) Wydawnictwo: Uroboros

Tytuł oryginału: The Raven Boys

Data wydania: 19 czerwca 2013

Liczba stron: 496

Gatunek: fantastyka, fantasy, science fiction
 

Ktoś z Was był może kiedyś u wróżki? Poznanie swojej przyszłości okazuje się kuszącą perspektywą. Tak samo jest w pewnym miasteczku w USA, gdzie spragnione takiej tajemnej wiedzy osoby mogą udać się do pewnego domu. W tym domu mieszkają właśnie wróżki, które mogą przewidzieć przyszłość. Za niewielką opłatą, rzecz jasna. Najmłodsza z lokatorek – Blue – niestety nie ma tego daru. Działa jednak jak swego rodzaju wzmacniacz paranormalnych zdolności.
Nad dziewczyną wisi przepowiednia – chłopak, którego pocałuje zginie.

Najbardziej optymistyczny scenariusz w tym wypadku jest taki, że zaprzyjaźnisz się z chłopakiem, który niedługo umrze.

Życie Blue diametralnie zmienia się w wigilię św. Marka, kiedy to pierwszy raz w swoim życiu dziewczyna na własne oczy doświadczyła kontaktu ze zmarłą osobą.
Akcja rozkręca się, kiedy Blue poznaje grupkę chłopaków z elitarnego liceum. Chłopcy szukają linii mocy i uśpionego przed wiekami króla. Dziewczyna może okazać się nieocenioną pomocą w tych działaniach. Czy któryś z chłopców zostanie miłością nastolatki, jednocześnie skazując się na śmierć?

Poznajemy całą gamę ciekawych osobowości, od poukładanego i arystokratycznego Ganseya, przez zbuntowanego, bezczelnego Ronana aż do szalonych kobiet z Fox Way 300. Każdy tutaj jest inny, każdy ma swoje problemy. Połączyło ich jednak poszukiwanie Glendowera. Po drodze muszą poznać magię Henrietty i jej tajemnice, często bardzo mroczne. Każdy z nastolatków ma własne marzenie i własne koszmary. Okazuje się, że te poszukiwania nie będą sielankowe.

„Król kruków” zgarnął mnóstwo pozytywnych opinii. Rzeczywiście jest ciekawą książką, historii o podobnej fabule nie ma na pęczki. Czyta się ją miło, chociaż czasami człowiek może poczuć się znudzony. Nie wiem z czego to wynika, bo nie ma tu długich opisów czy nieciekawych akcji. Mimo tego na pewno sięgnę po następną część, bo to tylko mały mankament, większość historii zaciekawiła mnie i bardzo chętnie poznam rozwiązanie niektórych zagadek.

Muszę wspomnieć, że Król Kruków jest skarbnicą wspaniałych cytatów!

Krzyczą tylko ci ludzie, którzy mają zbyt ubogie słownictwo, żeby szeptać.

- Czy to jest bezpieczne? - zapytała.
- Bezpieczne jak życie - odparł Gansey.

 

2 komentarze:

  1. Jakoś nie umiem się nią zachwycić. Zupełnie nie mój typ. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pamiętam już kiedy to było, ale przeczytałam "Króla kruków" i nawet mi się spodobała.
    Nie wiem dlaczego nie przeczytałam 2 tomu choć miałam go na półce, ale będę musiała to nadrobić jak i całą serię.
    Pozdrawiam
    mylovearebooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń