Tytuł: The Hate U Give. Nienawiść, którą dajesz
Autor: Angie Thomas
Tłumaczenie: Donata Olejnik
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Starr ma do czynienia z
dwoma światami. Jeden z nich to prywatna szkoła i to wszystko, co
wiążę się z nastolatkami – miłość, problemy uczuciowe.
Drugi to jej dzielnica, odizolowane, pełne przestępczości miejsce.
Tutaj może dojść do wszystkiego. Dzieciaki od małego wiedzą jak
zachować się w przypadku zatrzymania przez policję. Nie zawsze to
jednak pomaga, o czym dotkliwie przekonuje się Starr i jej
przyjaciel pewnego wieczoru. Zostają zatrzymani przez
funkcjonariusza. Dokumenty. Wysiąść z samochodu. Nie ruszać się.
Strzał. Kałuża krwi. Chłopak nie żyje. I tak zaczyna się ta
opowieść o rasizmie, tolerancji, a raczej jej braku. Co stało się
podczas zatrzymania? Jak doszło do śmierci młodego chłopca? Czy
to przez to, że był czarnoskóry?
Zwykle wyobrażamy sobie USA jako
krainę marzeń, american dream jest wciąż obecny w naszej
świadomości. Jednak tak jak i wszędzie jest to kraj pełen
hipokrytów, zbrodni i przestępstw. Tym zjawiskom nie oprze się
żadne miejsce na Ziemi, no, może jakaś bezludna wyspa. Tam gdzie
mieszka Starr rasizm jest na porządku dziennym. Znowu widzę motyw
dzielnicy odizolowanej niczym getto, z jej mieszkańcami, którzy
uważani są za gorszy sort. Ich winą jest kolor skóry. W XXI
wieku, po ponad 150 latach od zniesienia niewolnictwa są ludzie,
którzy uważają się za lepszych ze względu na kolor skóry.
Debiut autorki okazał się strzałem w
dziesiątkę. Bardzo dobrze, że zostały tutaj poruszone tak ważne
tematy, że nie ma strachu przed pokazywaniem karygodnych zachowań.
Często chcielibyśmy udawać, że nie ma problemu, że nas to nie
dotyczy. Ale czy na pewno? Czy czasami sami nie zachowujemy się jak
rasiści? A jeśli nie jak rasiści to może dyskryminujemy kogoś ze
względu na coś innego? A czy stanęlibyśmy w obronie atakowanej
osoby? Książka pokazuje, że musimy odnaleźć w sobie siłę.
Odwagę. Starr odnalazła to w sobie i zrobiła z tego użytek.
Książkę kojarzę tylko za sprawą okładki. Wydaje się, że to wartościowa młodzieżówka. :)
OdpowiedzUsuńMam ją na półce, czeka na swą kolej. Jestem ciekawa, jak ja ją odbiorę. ;)
OdpowiedzUsuń