Autor: Amie Kaufman, Meagan Spooner
Tytuł: W ramionach gwiazd
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Cykl: Starbound (tom 1) |Seria: Moondrive
Wydawnictwo: Otwarte
Gatunek: literatura młodzieżowa
Los połączył dwoje młodych ludzi z
kompletnie innych światów. Lilac jest arystokratką, córką
najbogatszego człowieka w galaktyce. Jej ojciec ma obsesję na jej
punkcie, dziewczyna jest ciągle pod ochroną, szpiedzy donoszą o
każdym jej kroku. Wszyscy wiedzą, że nie można jej podpaść, bo
wtedy mogą dziać się różne rzeczy. Natomiast Tarver
Merendsen to oficer nienależący do elity. W bardzo młodym wieku
wykazał się sporymi umiejętnościami mi został za to
wynagrodzony. Dzięki temu znalazł się na jednym przyjęciu z
Lilac. Chłopak nie śledzi z uwagą życia elit i nawet nie wie, że
osoba, z którą właśnie rozmawia to Lilac LaRoux. Dziewczyna musi
odtrącić młodego żołnierza, bo dobrze wie, w jaką wściekłość
może wpaść jej ojciec i jak skończy się to dla chłopaka.
Dlatego stwarza pozory zimnej i gburowatej.
Los
chciał jednak inaczej i podczas katastrofy statku kosmicznego,
którym podróżują młodzi, znajdują się w jednej kapsule
ratowniczej. Lądują na obcej planecie. On jako przeszkolony
żołnierz wie jak sobie radzić. Ona w bajecznej sukni stroi fochy.
Księżniczka w lesie, w butach na obcasie? To nie może się udać.
Tylko które ugnie się pierwsze? Jak daleko będą musieli
zawędrować, żeby znaleźć ludzi?
Gdybym
wiedziała, że mam na półce tak ciekawą i przyjemną książkę,
nie czekałabym tak długo z lekturą. Książka łączy w sobie
science-fiction i romans, ale czyta się ją bardzo lekko. Naprawdę
chciałam dowiedzieć co będzie dalej i z niecierpliwością
przewracałam kartki. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a
tu proszę, jestem zachwycona. Podoba mi się pomysł na fabułę,
wędrówka bohaterów, obnażanie ich charakterów, a to wszystko w
bardzo łatwo przyswajalnej formie. Czułam to specyficzne napięcie,
które towarzyszy czytaniu dobrych książek. Główna bohaterka
wcale nie działa mi na nerwy, co często się zdarza. Uczucia nie są
przesadzone ani przesłodzone, czego bym nie ścierpiała, jak Boga
kocham. Nie wszystko kręci się wokół romansu, co też dla mnie
stanowi duży pozytyw. Wątki przeplatają się ze sobą i stanowią
ładną całość.
Jeśli
jeszcze nie czytaliście zachęcam Was z całego serducha. Ja muszę
zdobyć kolejne części i mam wielką nadzieję, że są tak samo
dobre.
Hm, ciekawe :) Teraz mam świeżutką półeczkę świątecznych książek, więc raczej się nie skuszę, ale może potem.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie >> https://hiddenxguns.blogspot.com/2018/11/top-5-filmow-ktore-warto-obejrzec.html
O dobrze że mi przypomniałaś o tej książce, miałam ją przeczytać już jakiś rok temu ale zapomniałam sobie zapisać ;) może teraz w czasie świąt się za nią wezmę;)
OdpowiedzUsuń