poniedziałek, 4 września 2017

Lek na śmierć | James Dashner




Tytuł: Lek na śmierć
 
Tłumaczenie: Agnieszka Hałas Cykl: Więzień Labiryntu (tom 3) Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Tytuł oryginału: The Death Cure
Data wydania: 5 lutego 2014
Liczba stron: 440
Gatunek: fantastyka, fantasy, science fiction
 
 
DRESZCZ jest dobry. Tak to się zaczęło, a my ciągle nie znamy znaczenia tych słów. Może Thomas rozwiązałby tą zagadkę, gdyby zgodził się na przywrócenie pamięci. Ten jednak twardo stoi przy swoim postanowieniu i nie daje zwieść się DRESZCZowi. Czy słusznie? Sami musicie się tego dowiedzieć czytając książkę.
Thomas ucieka z siedziby DRESZCZu. Możliwe, że tym samym niweczy plany na wynalezienie cudownego leku. Chłopak w końcu poznaje życie na zewnątrz, coraz częściej nawiedzają go przebłyski pamięci. Jak do tego wszystkiego doszło? Czy będziemy mogli się tego dowiedzieć?
W tym samym czasie Pożoga zżera umysły populacji na całym świecie. Może Thomas może z tym walczyć, może da radę?
Chłopak ma jeszcze inne rozterki. Cały czas myśli o Teresie, ale obok ma Brendę. Brenda także zajmuje wiele jego myśli. W końcu co to byłaby książka bez trójkąta miłosnego, prawda?
Lek na śmierć” nie zachwycił mnie tak bardzo jak pierwsza część „Więźnia Labiryntu”. Wtedy byłam zachwycona, nieziemsko zaintrygowana, a teraz po prostu lekko zainteresowana. Nie znaczy to, że książka była zła, po prostu nie wzbudziła aż tak wielkiego zachwytu, jak się spodziewałam. Jest dosyć chaotyczna i nie wywołuje aż tylu emocji. Były chwile, w których już czułam TEN moment, ale szybko odchodziły one w dal.
 

1 komentarz:

  1. Pierwszą część Więźnia Labiryntu bardzo polubiłam, ale już druga odstawała dla mnie poziomem i doszło do tego, że za trzecią do tej pory nie sięgnęłam (tym bardziej, że niechcący przeczytałam spoiler i już potem nie chciało mi się wracać do tego świata). Ale filmy oglądam, bo Thomasa gra Dylan O'brien, a tego bym nie mogła przepuścić :D

    Pozdrawiam ;)
    febliki

    OdpowiedzUsuń