niedziela, 25 listopada 2018

W ramionach gwiazd | Amie Kaufman, Meagan Spooner



Autor: Amie Kaufman, Meagan Spooner
Tytuł:  W ramionach gwiazd
Tłumaczenie: Martyna Tomczak
Cykl: Starbound (tom 1) |
Seria: Moondrive
Wydawnictwo: Otwarte
Tytuł oryginału: These Broken Stars
Data wydania: 2 marca 2016
Liczba stron: 488
Gatunek: literatura młodzieżowa

Los połączył dwoje młodych ludzi z kompletnie innych światów. Lilac jest arystokratką, córką najbogatszego człowieka w galaktyce. Jej ojciec ma obsesję na jej punkcie, dziewczyna jest ciągle pod ochroną, szpiedzy donoszą o każdym jej kroku. Wszyscy wiedzą, że nie można jej podpaść, bo wtedy mogą dziać się różne rzeczy. Natomiast Tarver Merendsen to oficer nienależący do elity. W bardzo młodym wieku wykazał się sporymi umiejętnościami mi został za to wynagrodzony. Dzięki temu znalazł się na jednym przyjęciu z Lilac. Chłopak nie śledzi z uwagą życia elit i nawet nie wie, że osoba, z którą właśnie rozmawia to Lilac LaRoux. Dziewczyna musi odtrącić młodego żołnierza, bo dobrze wie, w jaką wściekłość może wpaść jej ojciec i jak skończy się to dla chłopaka. Dlatego stwarza pozory zimnej i gburowatej.

Los chciał jednak inaczej i podczas katastrofy statku kosmicznego, którym podróżują młodzi, znajdują się w jednej kapsule ratowniczej. Lądują na obcej planecie. On jako przeszkolony żołnierz wie jak sobie radzić. Ona w bajecznej sukni stroi fochy. Księżniczka w lesie, w butach na obcasie? To nie może się udać. Tylko które ugnie się pierwsze? Jak daleko będą musieli zawędrować, żeby znaleźć ludzi?

Gdybym wiedziała, że mam na półce tak ciekawą i przyjemną książkę, nie czekałabym tak długo z lekturą. Książka łączy w sobie science-fiction i romans, ale czyta się ją bardzo lekko. Naprawdę chciałam dowiedzieć co będzie dalej i z niecierpliwością przewracałam kartki. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a tu proszę, jestem zachwycona. Podoba mi się pomysł na fabułę, wędrówka bohaterów, obnażanie ich charakterów, a to wszystko w bardzo łatwo przyswajalnej formie. Czułam to specyficzne napięcie, które towarzyszy czytaniu dobrych książek. Główna bohaterka wcale nie działa mi na nerwy, co często się zdarza. Uczucia nie są przesadzone ani przesłodzone, czego bym nie ścierpiała, jak Boga kocham. Nie wszystko kręci się wokół romansu, co też dla mnie stanowi duży pozytyw. Wątki przeplatają się ze sobą i stanowią ładną całość.

Jeśli jeszcze nie czytaliście zachęcam Was z całego serducha. Ja muszę zdobyć kolejne części i mam wielką nadzieję, że są tak samo dobre.

2 komentarze:

  1. Hm, ciekawe :) Teraz mam świeżutką półeczkę świątecznych książek, więc raczej się nie skuszę, ale może potem.


    Zapraszam do siebie >> https://hiddenxguns.blogspot.com/2018/11/top-5-filmow-ktore-warto-obejrzec.html

    OdpowiedzUsuń
  2. O dobrze że mi przypomniałaś o tej książce, miałam ją przeczytać już jakiś rok temu ale zapomniałam sobie zapisać ;) może teraz w czasie świąt się za nią wezmę;)

    OdpowiedzUsuń