wtorek, 9 sierpnia 2016

"Pocałunek księcia" - Eloisa James

Wydawnictwo: Amber
Tytuł oryginału: A Kiss at Midnight
Data wydania: 12 września 2013
Liczba stron: 320
Gatunek: romans historyczny
Ocena: 7/10 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Możecie się ze mnie śmiać, możecie mnie uważać za niepoważną, ale ja i tak będę kochać romanse historyczne. Fascynuje mnie i upaja to pożądanie kryjące się pod wytwornymi sukniami i nienagannym zachowaniem. Pozorna skromność przeobrażająca się w gorące uczucie sprawia, że nie mogę się oderwać od tych książek, dopóki nie dotrę do ostatniej strony.

Tak też było z „Pocałunkiem księcia”. Chociaż spodziewałam się dobrego zakończenia (cóż, te książki to do siebie mają) cały czas byłam ciekawa następnej strony. Historia jest nam pozornie dobrze znana. Mamy przed sobą Kopciuszka o imieniu Kate, złą macochę i przyrodnią siostrę, która jednak jest miła, dobra i trochę naiwna.
Jest też matka chrzestna, zamiast magii posługująca się swoim ostrym językiem i popijającą likier. Oczywiście znajdziemy także szklane pantofelki i księcia. Książę jest rzecz jasna niesamowicie przystojny, czarujący oraz zaręczony. Nie ma nieskończonych bogactw, więc potrzebuje rosyjskiej księżniczki z okazałym posagiem.

Pocałunek księcia” świetnie umili czas i przywoła uśmiech na usta. Mam wyraźną słabość do tego typu książek. Widocznie przypadł mi do gustu klimat Anglii. Uwielbiam te wszystkie tytuły, hrabiny i baronów. Nie wspominając o książętach, którzy wzbudzają nad wyraz silne emocje.

Jestem pewna, że jeszcze wiele razy sięgnę po książkę autorstwa pani James jak i po inne romanse historyczne, chociaż miałam od nich krótką przerwę. Myślę, że są idealną lekturą na wieczór czy leniwe popołudnie.
 

2 komentarze:

  1. Zupełnie nie trafia do mnie ta pozycja, ale mimo wszystko wydaje się być interesująca ;)
    Pozdrawiam i obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam myślę, że każda kobieta marzy hoc trochę o byciu księżniczką, wiec nikt się nie będzie śmiał :)

    OdpowiedzUsuń