poniedziałek, 25 lipca 2016

"Karaluchy" - Jo Nesbø


Autor: Jo Nesbø
Tytuł oryginału: Kakerlakkene
Seria: Ślady zbrodni
Liczba stron: 319
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Gatunek: kryminał
Ocena: 8/10 








W końcu znalazłam serię kryminałów, która naprawdę mi się podoba. Język, styl pisania, fabuła – to wszystko przypadło mi do gustu. Mówię o kryminałach autorstwa Jo Nesbø opowiadających o sprawach policjanta Harry'ego Hole.

Karaluchy” to druga część tej serii. Harry, którego możemy znać z „Człowieka nietoperza” wciąż nie radzi sobie z problemem alkoholowym. Niereformowalny policjant zostaje wysłany do Bangkoku, gdzie w pokoju hotelowym prostytutka odnalazła zamordowanego norweskiego ambasadora. Przełożeni Harry'ego chcą utrzymać sprawę w tajemnicy, bez niepotrzebnych skandali.

W Tajlandii policjant spotyka żonę i córkę ofiary oraz kilku innych Norwegów. Jego główne podejrzenia padają właśnie na norweską społeczność żyjącą w Tajlandii. Harry musi odpowiedzieć na kilka pytań. Czy żona ambasadora pragnęła jego śmierci? Może chciał tego jego kochanek, a może wystarczający motyw miał pewien norweski przedsiębiorca lub emerytowany agent? Który z nich jest pedofilem? Może sam dyplomata?

Spodobał mi się parny i duszny klimat „Karaluchów”. Moje podejrzenia co chwilę padały na kogoś innego, a i tak byłam zaskoczona zakończeniem. Jo Nesbø sprawnie posłużył się piórem i stworzył interesujący kryminał, który wciąga już po kilku pierwszych stronach. Główny bohater nie jest wyidealizowany, wręcz przeciwnie – jest niepokorny i pełen wad, których policjant teoretycznie nie powinien mieć. Uwielbiam tego typu postacie, z duszami mrocznymi jak gęsty las. Pociągaj mnie.

Jeżeli szukasz wciągającego kryminału albo chcesz zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem musisz sięgnąć po tę serię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz